Jak długo można nosić dziecko w chuście lub nosidle?
Jak długo można nosić dziecko w chuście lub nosidle?
JAK DŁUGO można nosić dziecko w chuście lub nosidle?
Czy mogę nosić kiedy dziecko zaśnie?
Czy może powinnam go odłożyć?
 
Są to jedne z obowiązkowych pytań, które dostaję od Was po konsultacjach, zarówno chustowych jak i nosidłowych.
Na pytanie jak długo - odpowiadam - do 18-nastki :) 
a tak poważnie - "to zależy"...Tak! wiem! nikt nie lubi tej odpowiedzi
Zatem już mówię jak jest na prawdę. 
 
👉 CHUSTY i noszenie noworodków oraz niemowląt niesiedzących - sprawa jest "prosta", a nazwałam ją sobie 3R.
Dziecko rozwija się cały czas, bardzo intensywnie, a do tego rozwoju potrzebuje po 1 RELACJI, po 2 RÓŻNORODNOŚCI, a po 3 ROZSĄDKU
 
* Jeśli maluch nie może spać, ma kolki, ma słabszy dzień, dużo płacze, tuli się lub po prostu potrzebuje się nosić, płacze od razu po rozwiązaniu chusty - to nosisz. Godzinę, dwie czasami dłużej. W tak ciężkim czasie polecam też kombinować, np. rozwiązać chustę po chwili noszenia zostawiając dziecko na swoim brzuchu i kangurować je otulone chustą wtedy trochę "zmienimy" pozycję i siły działające na dziecko, a bliskość dla niego konieczna pozostanie. Oczywiście nie każdy maluch kupi to rozwiązanie.
 
* Jeśli maluch ma świetny humor i jest zainteresowany otaczającym go światem - warto tą sytuację wykorzystać i aktywizować go na twardym podłożu (macie, dywanie, co tam macie). Jeśli będzie to aktywność na brzuchu to już w ogóle cudownie. Czasami dziecko może wybrać podłoże bardziej miękkie i to też jest ok.
 
Najważniejsza jest RÓŻNORODNOŚĆ.
To właśnie te różnorodne bodźce w połączeniu z przyjazną pielęgnacją są niezbędne do budowania bazy mięśniowej i kształtowania prawidłowych wzorców ruchowych.
 
👉 Dzieci niesiedzące i nosidła: temat od zawsze bardzo kontrowersyjny, na który wypowiedziałam bardzo jednoznacznie  TUTAJ oraz TU
 
Ile czasu możemy więc nosić takiego malucha w nosidle?
Zazwyczaj polecam ograniczyć noszenie do niezbędnego minimum.
Jeśli maluszek usypia w nosidle (bez znaczenia dlaczego) - kiedy już zaśnie, staramy się o transfer do łóżeczka/wózka/kokonu - cokolwiek się sprawdza i dziecko się nie obudzi 😃
 
Jeśli mamy do wyboru noszenie na biodrze bądź w inny asymetryczny i mało wspierający (zarówno mamę i dziecko) sposób - wtedy jak najbardziej wybrałabym na ten czas pionizację w nosidle z zachowaniem dobrego podparcia i symetrii.
 
Niekoniecznie też poleciłabym od razu nosidło na wycieczkę w góry dla takiego okruszka. No i właśnie - dużo zależy czy rozmawiamy o dziecku miesięcznym, które nie siedzi czy o dziecku 8m które nie siedzi. Dla każdego z nich będą inne zalecenia.
Jeśli natomiast taka wycieczka leczy Mamę z depresji poporodowej - jestem tu. Słyszę Cię.
W ogóle - jeśli masz taką potrzebę - porozmawiajmy i zastanówmy się wspólnie, które rozwiązanie będzie najlepsze dla Ciebie i Twojego dziecka.
 
👉 Rozmawiając o dzieciach siedzących, starszych i zwykle cięższych (nosząc je w chuście lub nosidle)- tu już stawiamy na potrzeby. Jest to dziecko spionizowane, które będzie zdecydowanie bardziej zdolne do samodzielnego korygowania pozycji własnego ciała, inaczej poradzi sobie z chwilową asymetrią w momencie nieplanowanej drzemki. Jeśli idziemy na wycieczkę - ok nosimy i 4h spacerując w lesie, po górach, nad morzem. Jesteśmy w miejscu - niech dziecko lata, czworakuje, chodzi (zależnie od możliwości).
Pamiętajmy o tym, że my sami np. po kilku h jazdy autem mamy ogromną potrzebę "rozprostowania się". Tak samo miejmy to z tyłu głowy w odniesieniu do noszenia w chuście czy nosidle niezależnie od wieku dziecka.
 
👉 Mała przypominajka do dzieci starszych i ich noszeniu w chuście - wiązanie i pozycja w chuście zmienia się wraz ze wzrostem i rozwojem dziecka 👈
Jest to ogromnie ważna rzecz, ponieważ starsze maluchy zawiązane wg "zasad" motania noworodków nie będą ułożone w pozycji fizjologicznej, a próba wprowadzenia takiego dziecka w duże zgięcie, małe odwiedzenie przy chęci uzyskania słynnej literki C odbije się zawieszeniem za dołu podkolanowe i złożeniem w scyzoryk z nieaktywnym mięśniowo centrum.
Chusta tkana to narzędzie, które możemy dostosować do dziecka na każdym etapie rozwoju. My musimy jedynie użyć tego narzędzia właściwie, co oznacza że zupełnie inaczej zawiążemy noworodka, a inaczej dziecko 8 czy 12 miesięczne.
 
👉dzieci z ONM, WNM lub różnego rodzaju schorzeniami - zawsze rozpatrujemy INDYWIDUALNIE. W przypadku dzieci będących pod opieką specjalisty - zawsze decyduje lekarz. To on daje zielone bądź czerwone światło, nierzadko w trudnych przypadkach jest to łączona praca lekarza / fizjoterapeuty oraz Doradcy Noszenia.
 
👉ostatni aspekt o którym Mamy - zwłaszcza Mamy - zapominają to własny kręgosłup! Kochane, szanujcie swój kręgosłup i jeśli Maluch pozwala się odłożyć - korzystajcie. Zwracajcie uwagę na pozycję swojego ciała mając dziecko w chuście bądź nosidle. Uważajcie na odchylanie się i pogłębianie lordozy lędźwiowej, pamiętajcie że każde wiązanie inaczej oddziałuje nie tylko na dziecko ale i na Was. Jeśli macie wątpliwości w tym temacie - porozmawiajcie z Doradcą Noszenia co można zmienić, poprawić żeby nie odczuwać bólu podczas noszenia. Jeśli pomimo prawidłowej techniki wiązania bądź regulacji nosidła przez doradcę nadal odczuwacie dyskomfort / ból - ograniczcie noszenie do niezbędnego minimum.
 
PODSUMOWUJĄC:
- najważniejsza dla dziecka jest RÓŻNORODNOŚĆ, to ona determinuje czas jaki możemy nosić nasze maluchy w chuście czy nosidle
- nie ma sztywnej normy czasu dla noszenia - tu decyduje nasz ROZSĄDEK (cały czas mówimy o dzieciach zdrowych!)
- technika wiązania musi być dostosowana do dziecka i etapu jego rozwoju
- w przypadku jakichkolwiek schorzeń - decyduje lekarz prowadzący we współpracy z doradcą noszenia
- kręgosłup mamy tylko 1 na całe życie 😉
 
Pozdrawiam ciepło, Paulina
 
                 
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl